Żarówki ledowe stają się ogromnie popularne w naszych gospodarstwach domowych. Pozwalają na osiągnięcie bardzo dużej efektywności energetycznej, a więc zmniejszenie rachunków za prąd. Czy jednak zdajemy sobie sprawę w jaki sposób taka żarówka jest zbudowana? W dzisiejszym poradniku dowiemy się, w jaki sposób wygląda budowa typowej żarówki LED Philips, które są bardzo mocno rozpowszechnione, a które można kupić w większości marketów budowlanych, sklepów meblowych bądź nawet w zwyczajnych kioskach.

Budowa żarówki LED

Aby dowiedzieć się, w jaki sposób funkcjonuje żarówka tego typu, musimy poznać jej budowę. Zazwyczaj nadaje się ona do wkręcenia bezpośrednio do zwykłego gwintu E27 lub E14, czyli takich, które posiadamy w zwyczajnych lampach. Wewnątrz obudowy znajduje się jednak o wiele więcej podzespołów niż w tradycyjnej żarówce. Przede wszystkim mamy tam niewielki układ elektroniczny, który w przypadku żarówek LED Philips jest pomniejszony do minimum. Dzięki temu mamy możliwość zakupu żarówki w bardzo kompaktowych wymiarach. Dopiero ten układ zasila same diody LED, które są elementami półprzewodnikowymi i wobec tego potrzebują specjalnego zasilania. Diod w jednej żarówce jest zazwyczaj kilka lub nawet kilkanaście, dzięki czemu każda z nich pracuje bez wykorzystywania stu procent jej mocy. Właśnie dzięki temu żarówki LED Philips potrafią pracować przez tyle lat, w przeciwieństwie do zwyczajnych lamp z włóknem wolframowym czy nawet świetlówek liniowych bądź kompaktowych, które dodatkowo nie są tak ekonomiczne.

Jak działa żarówka LED?Jak działa żarówka diodowa?

Prąd trafia najpierw do układu elektronicznego, gdzie jest prostowany oraz ograniczany przez elementy półprzewodnikowe. Dopiero później jest przesyłany do samych diod, które zaczynają pod jego wpływem świecić. Tak działa większość żarówek LED Philips oraz innych producentów. Skąd jednak tak wysoka efektywność tego typu źródeł światła? Otóż wynika ona z tego, że diody LED posiadają dużą ilość lumenów produkowanych z jednego wata energii elektrycznej. Dzięki temu możliwe jest wykorzystanie większości prądu na świecenie, a nie na generowanie ciepła. Właśnie dlatego żarówki LED Philips nie nagrzewają się mocno w czasie pracy i bezpośrednio po wykręceniu można bez problemów wziąć je do ręki. Jest to największe przeciwieństwo zwykłych żarówek z włóknem wolframowym, które 95% pobranego prądu marnują na produkcję ciepła. Stąd też poleca się stosować lampy LED właśnie wtedy, gdy chcemy zaoszczędzić prądu i przyczynić się do ochrony środowiska naturalnego.